Co jeśli…? Recenzja odcinka 7 – zabawne połączenie Marvela i Kaca
Jeśli szukasz zabawnego połączenia Marvela i Kaca Vegas, koniecznie sprawdź What If...? Odcinek 7. Ten odcinek jest pełen akcji i komedii iz pewnością spodoba się fanom obu serii.
Co jeśli...? odcinek 7 obejmuje zabawną stronę w zabawnym połączeniu Kaca Vegas i Marvel Cinematic Universe
Kinowe Uniwersum MarvelaCo jeśli…? było zabawne, choć nieco ponure serial telewizyjny dotychczas. Fajnie było patrzeć, jak najpotężniejsi bohaterowie Ziemi cierpią w sposób, jakiego nigdy nie mieliby na dużym ekranie Kinowe Uniwersum Marvela , ale patrząc, nie możesz pozbyć się wrażenia, że kiedy A.C. Bradley i jej scenarzyści dostali pudełko z zabawkami, nie mogli się oprzeć ich zniszczeniu. Prawie każdy dotychczasowy odcinek kończył się albo apokalipsą, albo złowieszczą notatką zapowiadającą nadchodzącą tragedię.
A co jeśli... Thor był jedynakiem? przychodzi jako mile widziana przerwa od tych apokaliptycznych formuł. Jak sugeruje tytuł, punkt nexus w tym wszechświecie pojawił się bardzo wcześnie na osi czasu, kiedy Odyn najechał Jotunheim. Na naszej osi czasu Odyn odkrył małego mroźnego olbrzyma Lokiego i adoptował go jako swojego syna, wychowując go jako Asgardczyka. Jednak w tym świecie Odyn zwrócił Lokiego jego ojcu Laufeyowi i nigdy nie zabrał go do Asgardu.
W rezultacie Thor został wychowany jako jedynak (Hela nadal jest zamknięta, ponieważ nawet przy nieskończonych możliwościach Odyn nadal jest złym ojcem) i wyrósł na zupełnie innego boga piorunów. Ta wersja Thora (Chris Hemsworth) jest znacznie bardziej hedonistyczna niż jego odpowiednik ze świętej osi czasu, woląc bawić się od wojny. Na początku odcinka widzimy, jak uchyla się od swoich królewskich obowiązków, by wymknąć się do Midgardu (Ziemia), aby urządzić największą imprezę w historii, na którą zaproszeni są wszyscy z dziewięciu królestw. Jedyną osobą, która może go powstrzymać, jest Jane Foster (Natalie Portman).
Jak wspomniano wcześniej, jednym z zagadnień What If…? natknął się na jego ciemny ton. Intro obiecuje nieskończoną rzeczywistość i nieskończone możliwości, ale jak dotąd każdy odcinek miał te same ponure formuły. Zostaliśmy zapoznani ze zmianą na osi czasu; widzimy rozgrywające się wydarzenia; rzeczy okazują się gorsze niż w Sacred Timeline. Szczerze mówiąc, frustrujące było obiecywanie nieskończoności i otrzymywanie tego samego co tydzień, więc cudownie było zobaczyć odcinek przerywający cykl.
A co jeśli... Thor był jedynakiem? to całkiem beztroska mieszanka filmów Marvela i komedia Kac. To świadomie głupie i tym lepiej dla niego. Widzimy imprezę tak hałaśliwą, że przekonuje SHIELD, że Ziemia jest atakowana przez kosmitów, dwóch najsilniejszych Avengersów ściera się ze sobą, a zakończenie jest tak głupie, że nie uwierzyłbyś nam, gdybyśmy ci powiedzieli, co się stało. Ogólnie rzecz biorąc, jest to zabawny i zabawny odcinek, ale chodzi o coś więcej.
On widzi wszystko: Kim jest Obserwator?
Jak dotąd, najlepiej A jeśli…? epizody działały na dwóch poziomach. Były to zabawne historie same w sobie, ale także studia postaci, które docierają do sedna tego, kim naprawdę są nasi bohaterowie Marvela. Pomimo jawnie komediowego tonu, Co by było, gdyby… Thor był jedynakiem? zabiera Thora w podróż podobną do Thor: Ragnarok.
W tym odcinku widzimy, że pod brawurą i powierzchownym urokiem Thor jest w rzeczywistości dość niepewną siebie osobą (Asgardczykiem? Bogiem?), która często walczy z własną samooceną. Dopiero gdy poświęca czas, by cofnąć się i przeanalizować swoje życiowe wybory, zdaje sobie sprawę z błędów, które popełnia i poprawia się jako osoba, stając się spadkobiercą, o którym Odyn wie, że może być.
Dużą częścią tego, dlaczego to działa, jest wydajność głosu Hemswortha. Wyszliśmy poza punkt z What If…? gdzie sama obsada MCU w twoim odcinku jest imponująca, teraz potrzebujemy, aby głos był, no cóż, dobry. Na szczęście Hemsworth jest więcej niż dobry. Jest doskonały, zapewniając cudownie zabawny występ, który jednocześnie jest czarujący i odpychający. Reszta obsady głosowej nadal jest mieszanką, ale miło było to usłyszeć Natalie Portman z powrotem w MCU i zaostrzył nasz apetyt Thor: Miłość i grzmot .
Niestety, wszystko to prawdopodobnie zostanie przyćmione przez dramatyczne zakończenie odcinka. Chociaż nie będziemy tutaj zdradzać dokładnych szczegółów, wydaje się, że nadrzędna historia What If…? w końcu zaczął się rozgrywać i nie możemy się doczekać, co wydarzy się dalej wieloświat .
Co jeśli…? Recenzja odcinka 7
Co jeśli…? obejmuje swoją dziką stronę w zabawnym odcinku, który przełamuje zwykłą apokaliptyczną formułę.
4Podziel Się Z Przyjaciółmi
O Nas
Autor: Paola Palmer
Ta Strona Jest Zasobem Internetowym Wszystkiego Związanego Z Kinem. Dostarcza Kompleksowych Istotnych Informacji O Filmach, Recenzjach Krytyków, Biografii Aktorów I Reżyserów, Ekskluzywne Wiadomości I Wywiady Z Branży Rozrywkowej, A Także Różnorodne Treści Multimedialne. Jesteśmy Dumni, Że Szczegółowo Omawiamy Wszystkie Aspekty Kina - Od Powszechnych Hitów Po Niezależne Produkcje - Aby Zapewnić Naszym Użytkownikom Kompleksową Recenzję Kina Na Całym Świecie. Nasze Recenzje Są Napisane Przez Doświadczonych Filmowców, Którzy Są Entuzjastyczni Filmy I Zawierają Wnikliwą Krytykę, A Także Zalecenia Dla Publiczności.