Każda seria Star Trek uszeregowana od najgorszej do najlepszej
W świecie telewizji niewiele jest franczyz tak trwałych i popularnych jak Star Trek. Od ponad 50 lat historie kapitana Kirka, Jeana-Luca Picarda i ich załóg urzekają widzów opowieściami o eksploracji, dyplomacji i wojnie. Teraz, mając do wyboru dziesiątki różnych seriali i filmów, może być trudno zdecydować, od czego zacząć. Ale nie martw się, jesteśmy tutaj, aby pomóc. Oto nasz ranking każdej serii Star Trek od najgorszej do najlepszej.
Star Trek to ogromna franczyza z długą historią, więc jesteśmy tutaj, aby pomóc z listą każdej serii Star Trek uszeregowanej od najgorszej do najlepszej
Star TrekZ długą historią i tak wieloma serial science-fiction , Star Trek to jedna z najbardziej rozpoznawalnych franczyz science fiction na świecie. Ma legendarną historię sięgającą połowy lat 60., a także grubo ponad pół wieku późniejszą serii Star Trek nadal się rozwijają.
Ta długa historia sprawia, że obok 13 Filmy ze Star Treka i niezliczonych komiksów, powieści graficznych i książek, liczba serii Star Trek jest już dwucyfrowa. Poza tym istnieje prawie 900 odcinków Star Trek, a wraz z ciągłym rozwojem serii, liczba ta osiągnie tysiące w niezbyt odległej przyszłości.
Jednak nie wszystkie serie Star Trek rodzą się równe. Przy tak ogromnej ilości treści nieuniknione jest spektrum jakości. Jesteśmy tutaj, aby pomóc Ci oddzielić dobro od mniej dobrego, z przewodnikiem dla wielu serii Star Trek uszeregowane od najgorszego do najlepszego.
Star Trek: Picard
Kontynuacja przygód emerytowanego admirała Picarda powinna być receptą na sukces. Mogło to być zakończenie historii jednej z najbardziej cenionych postaci wszechczasów, wynagradzające koniec, jaki spotkał go w film science-fiction Star Trek: Nemezis.
Jak trudne może być? Cóż, widocznie bardzo ciężko. Star Trek Picard był przygnębiającym, frustrującym zakończeniem historii Jeana-Luca Picarda.
Przynajmniej Enterprise miał trzaskającą melodię tematyczną. Własna melodia Picarda, meandrująca, nie angażująca i myśląca, że jest bardziej interesująca niż w rzeczywistości, jest idealnym podsumowaniem programu.
Sezon 1 Picarda był co najmniej chaotyczny, ale ten bałagan był niczym w porównaniu z całkowitym chaosem sezonu 2, który próbował żonglować absurdalną ilością wątków fabularnych, jednocześnie błąkając się, aby coś znaleźć, byle co , ciekawy.
Pozornie uznając własną porażkę, obsada, którą serial zebrał w ciągu ostatnich dwóch sezonów, została odrzucona na rzecz pełnego zjednoczenia na TNG (coś, co serial początkowo obiecał, że nie będzie) dla Star Trek: Picard sezon 3 . Perspektywa tego jest bardziej niepokojąca niż ekscytująca. Nawet jeśli sezon 3 oznacza poprawę, nadal nie można uciec od wniosku, że Picard był błędnym, wadliwym przedsięwzięciem od samego początku.
Przedsiębiorstwo
Enterprise miał złą rękę, ponieważ pojawił się w czasie, gdy Star Trek tracił na sile, a fakt, że był to prequel, też nie pomógł. Seria jest obciążona mdłą załogą, a poza tym Kapitanowie Star Treka , Kapitan Archer jest najbardziej nudny i mało angażujący.
Próby stworzenia nadrzędnej fabuły wokół powstania Federacji to jedne z bardziej interesujących części serii, ale zbyt często są one zagłuszane przez błędne zadanie poboczne lub ciąg złych epizodów.
Oczywiście każda seria Star Trek miała złe odcinki. Pierwszy sezon TNG jest ich pełen. Jednak nawet najgorsze odcinki Voyagera, TNG lub TOS mają pewien urok, ale jeśli jest coś, czego brakuje Enterprise, to urok.
Wśród tego wszystkiego Enterprise ma kilka dobrych chwil, ale jest ich niewiele. Kiedy wszystko jest już powiedziane i zrobione, pozostaje poczucie, że Enterprise był skazany na porażkę, mniej więcej, od samego początku.
Star Trek: Odkrycie
Jest wiele do polubienia Star Trek: Odkrycie . Ma wspaniałą, zróżnicowaną obsadę aktorów; był śmiały dzięki niektórym z nowszych wydarzeń fabularnych; i jest zawsze doskonałe Postać ze Star Treka Saru. Bardziej niż cokolwiek innego, jego serce wydaje się być we właściwym miejscu.
Ale ma też wiele wad. Ponieważ serial jest tak bardzo poświęcony serializacji, zła fabuła może trwać przez cały sezon. Na przykład sezon 2 był szczególnie niechlujny. Zbyt łatwo zszedł do wielkich scen akcji i był winny zbyt częstego polegania na ogromnych emocjonalnych crescendo. Zostały one użyte do zamaskowania słabej fabuły, a fabuła Czerwonego Anioła jest przykładem tego, jak chaotyczna może być seria.
Mimo to, jeśli możesz to ominąć i dostosować się do innego podejścia do Star Trek, zobaczysz, że seria się poprawia i zaczęła naprawdę odnajdywać swoje stopy. Miejmy nadzieję, że te ulepszenia mogą być kontynuowane.
Star Trek: Prodigy
Star Trek: Prodigy to pierwsza prawdziwa próba Star Trek, by zachwycić młodszą publiczność. To zabawna, szybka, przygodowa seria, w której wiele się dzieje, aby zapewnić rozrywkę młodym oczom.
Ale to, że jest skierowany do dzieci i młodzieży, nie oznacza, że nie ma wiele do zabawy dla starszych odbiorców. Styl animacji jest czymś zupełnie nowym, a seria świetnie sobie radzi, łącząc zróżnicowaną obsadę młodych obcych postaci – coś, czego Star Trek generalnie nie robi wystarczająco dużo. Jest to również godne uwagi ze względu na powrót Kapitan Janeway, której głosem jest Kate Mulgrew, i jest to dobrze wykonana duża rola epizodyczna.
Seria nie miała jednak wystarczająco dużo czasu, aby w pełni się osadzić, ale istnieje duży potencjał wzrostu w miarę jej trwania.
Star Trek: Dziwne nowe światy
Debiutancki sezon Star Trek: Dziwne nowe światy był jednym z, jeśli nie najbardziej pojedynczym, imponującym pierwszym sezonem jakiejkolwiek serii Star Trek. Seria zdołała wykorzystać tę trudną do zdefiniowania Star Trek-ness, jednocześnie odwołując się do nowoczesnych gustów.
Kapitan Pike grany przez Ansona Mounta jest magnetyczny i bezsprzecznie charyzmatyczny, a wykonanie Spocka przez Ethana Pecka jest coraz bardziej zachwycające. Duża część obsady drugoplanowej to także świetna zabawa, a to poczucie zabawy sprawia, że serial płynie dalej, nawet w mrocznych momentach.
Krótki sezon miał jeden lub dwa niewypały, a także uzasadnione jest zastanawianie się, czy serial ma problem z kobietą. Pielęgniarka Chapel, porucznik Ortegas i komandor Noonien-Singh są raczej jednoznaczni, zwłaszcza w porównaniu z ich męskimi odpowiednikami.
Jednak mając tylko dziesięć odcinków, należy przyznać, że mieli znacznie mniej czasu na rozwój, a to można naprawić tylko przez więcej sezonów Strange New Worlds. Kto mógłby temu odmówić?
W miarę kontynuacji serii spodziewaj się, że szybko wzrośnie na tej liście: zwłaszcza jeśli będzie kontynuowana tak pewnie, jak się zaczęła.
Star Trek: Podróżnik
Po TNG i DS9, Voyager miał ciężką pracę. Pierwsze trzy sezony są trudne i chociaż są doskonałe momenty, wiele z serii można trafić lub przegapić.
Seria wyraźnie przyspiesza po czwartym sezonie, kiedy Seven of Nine staje się głównym punktem sprzedaży. Relacja jej postaci z kapitan Janeway i EMH jest niezwykle przekonująca, ponieważ stara się odzyskać swoje człowieczeństwo po asymilacji przez Borg.
EMH Roberta Picardo jest naprawdę przezabawny, a jego sarkazm i pogarda są doskonale zrównoważone pragnieniem przekroczenia jego natury jako hologramu, który można dezaktywować w dowolnym momencie. Podobnie Tuvok jest pierwszym Wolkaninem, który odegrał główną rolę w serialu Star Trek od czasu Spocka, i radzi sobie wspaniale jako najbliższy powiernik kapitan Janeway.
Ale nic z tego nie może zmienić faktu, że seria po prostu nie spełnia swoich założeń. Obiecywał, że będzie to serial o statku Gwiezdnej Floty, który utknął w głębi kosmosu. Zamiast tego porzuca to przy każdej możliwej okazji na rzecz typowej formuły Star Trek. Zbyt szybko wraca do sposobu działania TNG, ale rzadko udaje mu się osiągnąć te same poziomy.
To poważnie ogranicza jakość serii, aw przeciwieństwie do innych, lepszych serii Star Trek, wielu członków załogi Voyagera jest dość nijakie. Komandor Chakotay, porucznik Paris, chorąży Kim, Kes i Neelix od samego początku są albo słabo rozwinięci, albo jednowymiarowi.
Ale nie popełnij błędu. Voyager nadal jest jednym z nich najlepszy serial dramatyczny wokół i częściej jest dobry niż nie. I szepnij to, ma nawet najwspanialszy motyw otwierający Star Trek wszechczasów.
Star Trek: Dolne pokłady
Teraz staje się to trochę wzorem, ale Star Trek: Lower Decks miał niepewny początek. Wiele żartów po prostu nie było zabawnych i wydawało się zbyt niezdecydowane, by zaangażować się w swoje korzenie science-fiction. Ale jako serial animowany zaczął poważniej traktować własne założenia, a ponieważ jego postacie naprawdę się rozwinęły, stał się jednym z najlepszych seriali Star Trek od dziesięcioleci.
Dolne pokłady to a serial komediowy przede wszystkim, a wraz z sezonem 2 i 3, humor rozwinął się do punktu, w którym nie polega już tylko na głośnych głosach, oczywistych wizualnych gagach i odniesieniach.
Oprócz śmiechu, serial ma wiele momentów, w których odchodzi od zwykłej komedii, a fabuła z Pakledami uwydatniła dramat, do którego serial jest również zdolny.
Ze względu na prosty projekt postaci i animację ludzie często nie zauważają, że serial jest również wizualną rozkoszą. Cerritos i inne statki, które pojawiają się i znikają z serii, wyglądają wspaniale, podobnie jak sekwencje akcji w kosmosie. Po prostu sprawdź napisy początkowe, jeśli potrzebujesz dalszych dowodów.
Star Trek: Oryginalna seria
Zbyt łatwo zapomnieć, że oryginalna seria Star Trek jest nie tylko godna uwagi jako pierwsza seria Star Trek, ale jest również doskonała sama w sobie. Trifecta Kirka, Spocka i Bonesa może być najlepszą obsadą rdzeniową dowolnej serii Star Trek. Żadnej innej serii Star Trek nie udało się stworzyć tak silnego trio, z tak złożoną dynamiką osobistą.
Seria ma kilka wyróżniających się wpisów, które zaliczają się do najlepszych odcinków serialu science-fiction wszechczasów, i utorowała drogę do wszystkiego, co nastąpiło od tamtej pory. Bez wątpienia TOS to jedna z najważniejszych serii w historii całego gatunku science fiction.
Jednak w przeciwieństwie do innych serii Star Trek, TOS nie zestarzał się szczególnie dobrze. Seria jest estetycznie bardzo przestarzała, większość tempa i dialogów przypomina spowolnienie, a sceny akcji są śmiesznie osobliwe.
Nic w tym dziwnego, biorąc pod uwagę, że serial rozpoczął się, gdy Lyndon B. Johnson był prezydentem USA, ale oznacza to, że jest potencjalnie mniej dostępny dla współczesnej publiczności i trudniejszy do zdobycia. Jeśli uda ci się pokonać tę początkową barierę, TOS cię nagrodzi.
Star Trek: Deep Space Nine
Pierwszy sezon DS9 to frajda. Napięcie między postaciami i mroczna, przygnębiająca sceneria sprawiają, że serial jest trudny do przyswojenia. Chociaż serial jest łatwiejszy, gdy poznasz postacie, nigdy nie odchodzi od poczucia, że wszystko może się rozpaść w każdej chwili. Nie może być dalej od przytulnego komfortu Enterprise-D TNG, a jeśli właśnie po to oglądasz Star Trek, możesz poszukać gdzie indziej.
Jednak, podobnie jak większość serii Star Trek, znacznie się poprawia, ponieważ ma więcej czasu na dojrzewanie. Postacie są najbardziej złożone w całym Star Trek, a kiedy je poznajesz, wydają się bardziej realne. Łuk Wojny o Dominium jest początkiem wyprawy Star Trek w serializowane opowiadanie historii i jest zrobione fachowo. To także wtedy DS9 naprawdę łamie ustaloną formę Star Trek i zamienia się w dramat wojenny.
DS9 nie przypomina żadnej innej serii Star Trek, a jeśli szukasz siły, moralnej złożoności i jednych z najlepszych złoczyńców w historii telewizji, to DS9 to seria Star Trek dla Ciebie.
Star Trek: następna generacja
Tak jak lista zaczęła się od Jean-Luca Picarda, tak kończy się na Jean-Luc Picard. Star Trek: The Next Generation to coś więcej niż tylko wszystko, czym może być seria Star Trek, to wszystko, czym może być science fiction.
Seria sci-fi to koktajl akcji, spokoju, przygody i introspekcji. Nie każda historia kończy się happy endem, ale tym lepiej. Ponieważ, podczas gdy TNG jest niezwykle optymistycznie nastawiony do potencjału ludzkości, jest również realistyczny, jeśli chodzi o nasze wady. W przeciwieństwie do innych, starszych serii Star Trek, TNG zostało zremasterowane, więc pozostaje również wizualną rozkoszą.
Jego podstawowa obsada jest doskonale wyważona i udaje mu się połączyć osobiste opowiadanie z wielkimi, rozległymi historiami science fiction. Sezony 1 i 2 mają swoje momenty, ale długi odcinek odcinków między sezonem 3 a 6 jest praktycznie bezbłędny. I chociaż oczywiste jest, że seria zaczynała tracić impet w ostatnim sezonie 7, finał pozostaje jednym z najlepszy serial telewizyjny finały wszech czasów.
Oglądane w nieskończoność, TNG to opus magnum Star Trek, którego nigdy nie można przekroczyć.
Tak wiele serii Star Trek to z pewnością wystarczająco dużo science fiction dla każdego. Dlaczego więc nie sprawdzić naszych przewodników po najlepsza seria fantasy , i najlepsze filmy fantasy wszechczasów, dla zmiany tempa? Lub, jeśli nadal chcesz więcej, zapoznaj się z naszym wyjaśnieniem na stronie USS Tytan lub nasz przewodnik po najlepsze statki Star Trek .
Podziel Się Z Przyjaciółmi
O Nas
Autor: Paola Palmer
Ta Strona Jest Zasobem Internetowym Wszystkiego Związanego Z Kinem. Dostarcza Kompleksowych Istotnych Informacji O Filmach, Recenzjach Krytyków, Biografii Aktorów I Reżyserów, Ekskluzywne Wiadomości I Wywiady Z Branży Rozrywkowej, A Także Różnorodne Treści Multimedialne. Jesteśmy Dumni, Że Szczegółowo Omawiamy Wszystkie Aspekty Kina - Od Powszechnych Hitów Po Niezależne Produkcje - Aby Zapewnić Naszym Użytkownikom Kompleksową Recenzję Kina Na Całym Świecie. Nasze Recenzje Są Napisane Przez Doświadczonych Filmowców, Którzy Są Entuzjastyczni Filmy I Zawierają Wnikliwą Krytykę, A Także Zalecenia Dla Publiczności.